w kolej

po kolei, jeden za drugim

Bernardyn zmówił krótki pacierz po łacinie, Podano w kolej wódkę, zaczem wszyscy siedli I chołodziec litewski milczkiem żwawo jedli (III). I lał srebrzysty likwor w kolej, aż na końcu Zaczęło złoto kapać i błyskać na słońcu (IV). Nuż oczy Tadeusza, jako chytre szpiegi, Odkrywszy jedną zdradę, poczną w kolej zwiedzać Resztę wdzięków i wszędzie jakiś fałsz wyśledzać (V) Potem lewicę za pas zatknął i tak prawił, Kołpakiem lisim w kolej kłaniając się nisko (VII) Zosia znowu dygała w kolej, zapłoniona (XI).

Czlowiek i wszechswiat ↔ Apriori ↔ Relacja, tryb, wartość ↔ Tryb